środa, 10 lipca 2013

Prolog

 Po tym wszystkim co przeżyłam tu w Polsce chyba żadne z was niczego podobnego nie przeżyło. Wszystko to zaczęło się od wypadku moich rodziców, od 16 roku życia wychowuje mnie babcia Maria, którą kocham za to co  dla mnie zrobiła. Rok po  tragedii poznałam Joe.  Kochałam go, lecz los musiał nas rozdzielić poprzez jego pasję czyli jazdę na motocyklu. Do tej pory nie znalazłam odpowiedniego chłopaka . Za moim byłym chłopakiem bardzo tęsknię, ale po dłuższym czasie pojawiło się światełko w tuneli poznałam Santi Casorle i tak nie jest taki sam jak Joe, ale niestety znów wszystko się zawaliło. Chciałam poczuć miłość do tego co kochał mój były niestety to też skończyło się tragedią. Miałam wypadek, w którym ucierpiał mój kręgosłup i w ten sposób wylądowałam na wózku inwalidzkim. Przez te wszystkie przejścia wspierały mnie cztery osoby mianowicie Melanie, Theo, babcia i  Santi .Trudno mi jest wracać do tego wszystkiego dlatego też opuszczam mój ojczysty kraj i wyruszam do Londynu tam zacznę  wszystko od nowa może tam wszystko  mi się ułoży ?  Zobaczymy. 

_______________________________________________________________________________
No i jest prolog na tym blogu rozdziały będą pojwiać się co miesiąc no chyba że wcześniej skończe tamtego bloga ale w to wątpie to narazie tyle pozdrawiam ;) 

pamiętaj czytasz ->  komętujesz 
A wam się jak podoba bo mi bardzo miłych wakacji